Nadmierna prędkość to wciąż jeden z głównych problemów na drogach, co potwierdza niedawne zdarzenie w Kamionce. 20-letni kierowca forda został zatrzymany przez policję po tym, jak przekroczył dozwoloną prędkość o 72 km/h w obszarze zabudowanym. Młody mężczyzna jechał z prędkością 122 km/h, co zaowocowało poważnymi konsekwencjami. W wyniku tego incydentu nie tylko stracił prawo jazdy, ale również nałożono na niego wysoką karę finansową oraz punkty karne.
Do zdarzenia doszło wczoraj, kiedy to policjanci zauważyli rozpędzoną osobówkę na drodze. Zmierzyli prędkość pojazdu i natychmiast zatrzymali kierowcę do kontroli. W momencie zatrzymania, obowiązujące w tym miejscu ograniczenie wynosiło 50 km/h, co oznacza, że kierowca zlekceważył przepisy ruchu drogowego w sposób rażący.
W wyniku swojego wykroczenia, 20-latek został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł oraz otrzymał 15 punktów karnych. Dodatkowo, na kolejne trzy miesiące stracił prawo jazdy, co ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu o rozwagę i przestrzeganie przepisów, podkreślając, że nadmierna prędkość wciąż pozostaje jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych w regionie.
Źródło: Policja Ropczyce
Oceń: Surowe konsekwencje zbyt szybkiej jazdy w Ropczycach
Zobacz Także